Uczestnicy majówki przed kapliczką

Maj dobiega końca, a my nie byliśmy jeszcze na Majówce u Pani Zosi. Więc dzisiaj, miedzy zajęciami, postanowiliśmy nadrobić zaległości i jeszcze raz odśpiewać Litanię do Matki Bożej. Piękne słowa, donośne głosy, radosne twarze, jednym słowem maj to najpiękniejszy miesiąc. A wracając zamiast „Chwalicie łąki umajone” było słychać „To był maj,  Pachniała Saska Kępa  Szalonym, zielonym bzem”.


Zapraszamy galerii zdjęć...